Autor Wiadomość
Korki
PostWysłany: Śro 13:58, 22 Lut 2006    Temat postu:

Lewe lub prawe.
Patryczek
PostWysłany: Pią 20:51, 17 Lut 2006    Temat postu:

w zad to przyjemnosc RazzRazz <lol2> lepiej w oko Razz
Korki
PostWysłany: Pią 18:41, 17 Lut 2006    Temat postu:

Albo z moździerza Razz
senior
PostWysłany: Nie 13:02, 12 Lut 2006    Temat postu:

W przyszłym dostaniesz z achtunga w zad Razz
Korki
PostWysłany: Czw 16:50, 09 Lut 2006    Temat postu:

W zeszłym roku był podobny Sylwek, też pod blokiem i też PRAWIE dostałem Smile Hm... W zeszłym roku prawie dostałem, w tym dostałem w kurtkę... Ciekawe co będzie w przyszłym:P

A zrobiłem fajny proch, tylko, że świecił bo nie zatkałem tupy po folii aluminiowej Smile Chciałem go tylko spalić bo mi leżał cały rok i by się w ogóle zmarnował. I fajnie było.
Piciu Samurai_Soul
PostWysłany: Czw 6:38, 09 Lut 2006    Temat postu:

nietylko on Wink
Patryczek
PostWysłany: Śro 23:20, 08 Lut 2006    Temat postu:

hehe do tego jest tylko rauchu zdolny:))))
Korki
PostWysłany: Śro 22:09, 08 Lut 2006    Temat postu:

A ja miałem Sylwka pod blokiem. Na trzeźwo, ponieważ w grę wchodziło sporo materiałów pirotechnicznych. Wypiłem tylko trochę szampana. Spaliłem kurtkę, ponieważ wyrzutnia się przewróciła i dostałem z pocisku. Prawie zarobiłem w paszcze ale tylko zacząłem się palić. Ugasiłem się w śniegu:)

Ogólnie zajebiste Sylwestry są pod blokiem z ziomami. Najlepiej jest jak już sobie wszystkie osoby postronne pójdą i tylko parę osób z bloku zostaje. Wtedy jest wolność i swoboda... Very Happy

Pozdro.
senior
PostWysłany: Sob 22:16, 04 Lut 2006    Temat postu: Sylwek w domu u kumpla rządzi

Byłem na sylwka u kumpla, bo robił imprę. Więc było kupić zaopatrzenie. Oczywiście moja kurtka najpojemniejsza transportowała 12 browarów, ale nikt sie nie skapnął. Impra była zajebioza, tylko podwójny wypad na orła białego był wymuszony żyganiem radasa i zgonem dziuty Very Happy

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group