Zrzeszenie Psychopatycznych Przyjaciół

Patryczek · Wysłany: Sob 10:29, 25 Mar 2006 Temat postu:

a mojej nie wiem co sie stało i dobrze ze jej nie ma pies ja trącał Razz

senior · Wysłany: Czw 15:31, 30 Mar 2006 Temat postu:

To pozwólcie, że ja się rozpiszę. A więc, po pierwsze primo: mówię często to, co myślę, ale nie zawsze. Kaśka, nie musisz mnie bronić, bo mi wszystko wisi. Po drugie primo: Nikt mnie w kake nie zapychał w budzie. Była tylko zwała, bo jak żeśmy sie przebrali z kumpelą, to było porpostu komicznie. Po trzecie primo: Laski mi nikt nie znajdzie, bo se sam kiedyś może znajdę. A poza tym to nic na siłę, więc nawet jeśli mi poszukacie, to nic z tego nie bedzie. A dzisiaj znowu wywiązała się jakaś głupia gadka. Gadałem z kumpelą o ciągnikach siodłowych. Kurde, jak ona mnie zdziwiła, że chciałeby się kiedyś rypnąć takim klockiem rodem z ameryki, to jej powiedziałem, że w TVN Turbo mają taki Laughing

Ogólnie na dniu wiosny też z kilkoma "kolezankami" się zbyt dobrze gadało, więc muszę się pilnować, bo jak nabroję któregoś pięknego dnia, to będzie niedobrze. Właściwie, to ja się dziwię, że znam tyle ludzi. Przecież ja nie znam dosłownie nikogo, a gdzie pojadę, tam widzę jakąś znajomą twarz albo jakiegoś kumpla. Nie wiem dlaczego, ale na serio znają mnie ludzie, o których w życiu nie słyszałem. Coś tutaj jest nie tak, ale przynajmniej jestem bezpieczny. Nie mam ochrony, nie mam kolegów, a wyskakuję ludziom, jakbym miał plecy rozmiarów przynajmniej dzielnicy. Coś jest ze mną nie tak, ale plakat pomalowałem i dałem kumpeli informacje, więc nie może nie dostać piątki. Oczywiście znowu gdyby nie ja, a malowaliśmy to bedąc we dwoje sami w czytelni biblioteki Laughing

Oczywiście bez skojarzeń Very Happy

Ale własnie się dowiaduję i odkrywam, że dobrze gada mi się z laskami, które mnie jeszcze rok, czy daw lata temu uważały za kompletnego pojeba i człowieka, którego nie da się zmienić. A jestem ciekawy, co bedzie, jak któraś mi się spyta, czy jestem wolny Laughing

Poprostu perfidnie odpowiem, że jestem, ale nie zamierzam się z nią związywać i będę mieć z tego pompkę. Moze się to odbije na mojej przyszłosci, ale będę perfidny, zwłaszcza jesli laska mi się nie bedzie podobała, albo nie będę z nią zamierzał być. Ja to jestem genialny Very Happy

senior · Wysłany: Czw 15:34, 30 Mar 2006 Temat postu:

Trochę się rozpisałem, ale tak to jest, jesli ktoś nie pisze przez długi czas, a rozmowa na jego temat się gdzies tam toczy.